W 1826 roku, kiedy Francuz Joseph-Nicephore Niepce wykonał pierwszą fotkę świat oszalał, a obrazy malowane zaczęły odchodzić w zapomnienie. Ten rodzaj zapisu obrazu i utrwalania momentu został sukcesywnie rozwijany.
Nazwano to fotografią od greckich słów phōtós – światło;
gráphō – piszę. Fotografia stała się zawodem, pasją, zabijaczem nudy, formą przekazu, wyrażania siebie, sztuką oraz częścią historii. Każdy szuka w niej czegoś innego i używa do swoich celów. Ja na przykład korzystam z fotografii do utrwalania miejsc, które odwiedzam i sytuacji, w których biorę udział.
W podróży staram się pokazywać nie tylko to, czego wszyscy szukają, tak jak pięknych widoczków, szczęśliwych ludzi i ich przepychu. Ja pokazuję wszystko. Bałagan, zacofanie, dezorganizacja, bieda, przemoc, patologia społeczna.
To są przecież elementy naszego życia, więc też muszą być pokazane. Jedni uwielbiają za to moje zdjęcia, inni nienawidzą.
Sami z resztą oceńcie. Przy każdej podstronie w zakładce ”wyprawy” znajdują się galerie z wielu wypraw.